Psiak został porzucony w małej miejscowości, ok. 70 km na wschód od Warszawy.
Koczuje już od kilku dni i zanosi się na to, że zostanie odłowiony przez hycla, żeby po kwarantannie trafić do schronu w Kolnie.
Chcielibyśmy jednak aby psiak tego uniknął, dlatego rozpaczliwie szukamy mu przynajmniej domu tymczasowego.
Jest to młodziak - prawdopodobnie nie ma jeszcze roku. Jest wystraszony, ale nie ma w nim cienia agresji. Po krótki czasie zaczyna pomału ufać, zwłaszcza kiedy dostaje miskę z karmą.
Jest mocno wychudzony, a z niedożywienia ma też w kiepskim stanie sierść.
Pomimo tego jest naprawdę śliczny, a uroku dodają mu zwłaszcza piękne, błękitne oczyska.
Jeśli ktoś byłby zainteresowany adopcją, prosimy o kontakt tel. 885 959 909.
Uprzedzając ew. pytania dodam, że choć sami jesteśmy wolontariuszami, nie możemy zabrać go do siebie, ponieważ aktualnie mamy 8 ogonów oraz w niedalekiej przeszłości problem z dominatorem, który zagryzł innego samca...
Jeszcze raz prosimy o pomoc w imieniu tego biednego haszczaka.
[URL=http://imageshack.com/f/hlrM7KvNj][img]http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/633/rM7KvN.jpg[/img][/URL]
[URL=http://imageshack.com/f/p7sC359ij][img]http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/907/sC359i.jpg[/img][/URL]
[URL=http://imageshack.com/f/f09nh9lnj][img]http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/540/9nh9ln.jpg[/img][/URL] |